Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bones32
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy DOBRE MIASTO Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 22 Cze 2009 Temat postu: Crash Bash |
|
|
Crash Bash jest grą ewidentnie zespołową. Multi tap, to urządzenie bez wątpienia niezbędne by w stu procentach docenić zalety tego "lisiego przekładańca". Na szczęście, użytkownicy pozbawieni dostępu do tego cudownego urządzenia będą mogli pograć we dwoje przy pomocy drugiego joypada. Zabawa wcale niezła. Cztery pady podpięte do multi tap`a przydałyby się jednak niechybnie by wypróbować w akcji wszystkich dostępnych bohaterów na raz. A będzie z czego wybierać. Crash i Coco to podstawa. Ich nie mogło tu zabraknąć. Dr Neo Cortex, Koala Kong czy Dingodile tylko urozmaicą nam kolejną przygodę z Crashem, ale możliwość zagrania wielką, głupią kupą mięsa uważam za dosyć interesującą perspektywę dla wszystkich fanów Crasha. Ponadto, co jakiś czas spotkamy bossów strzegących przejścia do kolejnych Warp Room`ów. Jest nawet wódz Papu-Papu z pierwszej części tej znakomitej serii!
Już na początku wita nas niesamowicie szalony remix mojej ulubionej muzyczki tytułowej znanej ze wszystkich części gry, który wprowadzi w klimat bombowego party. Najczęściej rozpoczniesz od trybu Adventure, aby odblokować niedostępne na początku poziomy. Później przyjdzie pora na Battle oraz Tournament. W tym pierwszym trybie czeka na Ciebie jak zwykle kilka Warp Room`ów wypełnionych niespodziankami.
Czas przybliżyć Wam kilka konkurencji, w których przyjdzie startować naszej mało rozgarniętej ósemce. Jako pierwszy przykuła moją uwagę odmiana Ponga (recenzję tej gry znajdziesz na stronie), tyle, że przeznaczona dla czterech graczy naraz. Jest naprawdę niezła. Prosta i wciągająca. W kolejnych Warp Room`ach poszczególne konkurencje często powracają, ale są odpowiednio modyfikowane. Jako przykład dla "ponga" można wymienić choćby Cortexa wypluwającego z siebie dodatkowe bile i czyniącego przy tym totalny chaos wśród zaszokowanych zawodników. Kolejną konkurencją jest odmiana Bombermana, w której nasz rudzielec i jego przeciwnicy poruszając się miniaturowymi czołgami wyrzucającymi z siebie tony amunicji odbijającej się od ścian, miny i inne "umilacze" robią całkowite spustoszenie w szeregach wroga. Następnie proponuję jazdę na polarnym misiu, którego poznać miał chyba każdy okazję podczas grania w CB2: Cortex Strikes Back. Tutaj nasze przesympatyczne zwierzaki biorą po raz kolejny na siebie rolę wierzchowców, tym razem walczących zawzięcie na tafli lodu niczym na arenie w Destruction Derby. Tak samo jak w poprzednich etapach, znajdą się tu przeróżne modyfikatory (zmiejszacz, powiększacz, błyskawice...). Głównym celem jest tutaj, aby poprzez taranowanie wyrzucić oponentów ze śliskiego ringu. Przy grze na czterech - druzgocąca masakra. Nie będę tu opisywał dokładnie wszystkich poziomów, gdzie przyjdzie walczyć tej zabawnej gromadce, ponieważ i tak dopiero po własnoręcznym przetestowaniu każdej mini gierki pojmiesz dokładnie zamysł autorów i odnajdziesz swoje ulubione składniki tej wybuchowej mieszanki. Każda konkurencja jest opisana dokładnie przed jej rozpoczęciem, więc nie powinno być wielkich problemów z opanowaniem sterowania, czy ogólnych zasad rozgrywki.
Przepych graficzny serwowany nam do tej pory przez produkty grupy Naughty Dog przyzwyczaił nas, że kolejne produkty z tej serii stoją na coraz wyższym poziomie. Tym razem jednak firma Universal Studios powierzyła wykonanie najnowszej części przygód kurokrada zespołowi Eurocom. Nie można powiedzieć, aby oprawie graficznej wyszło to na lepsze. Z drugiej strony - nie sposób dojrzeć żadnych zgrzytów i większych niedociągnięć. W końcu to debiut, jeśli chodzi o gry tego typu na PSX w ogóle. Według mnie developerzy spisali się nad wyraz dobrze, a ich pracy niewiele można zarzucić. Nie będę szukał dziury w całym - postacie wyglądają jak trzeba, każdej przydzielono odpowiednią liczbę ładnie poteksturowanych trójkątów, a do scenerii również nie mam większych zastrzeżeń. Są ładne, kolorowe i pasują do klimatu serii. Wszystkie efekty zastosowane w grze, również wychodzą w końcowej klasyfikacji na dobre. Kamera ukazuje pole gry z odpowiedniego oddalenia, zbliżając się jednak we właściwych momentach na stosowną odległość. Nie uświadczymy sytuacji, gdy nasi milusińscy są wielkości kilku pikseli, ani też takiej, gdzie kamera obejmuje tylko jedną z postaci. Kolejny plus. A jest ich jeszcze trochę...
Kod: | http://rapidshare.com/files/93392867/Crash_Bash.rar |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|